„Co roku chodzę do herbaciarni prowadzonej przez Brytyjczyków w zupełnie nieoczekiwanym miejscu z ważnego powodu”

W sercu wiejskiego regionu Charente we Francji możesz być zaskoczony, widząc bułeczkę, gęstą śmietanę i dżem truskawkowy podawane z porządnie zaparzoną herbatą śniadaniową.
Ale w Tusson odkryjesz właśnie to. Usłyszysz też mnóstwo angielskich akcentów.
Tortu nie da się nie zauważyć, ze względu na wyraziste napisy i różową powłokę.
Jak donosi Express , po wejściu do środka wita nas zielona oaza i imponująca gama pięknie upieczonych ciast.
Ponieważ mam rodzinę w pobliżu, odwiedzam Tusson co roku i nigdy mnie nie zawiódł cytrynowy tort bezowy.
Inne atrakcje to ciasto czekoladowe Guinness i babeczki cappuccino.
W menu znajdą Państwo również szeroki wybór herbat i kaw przygotowywanych przez baristów, a także lody i wytrawne wypieki.
Gateaux, prowadzone przez dwóch biologów, jest ozdobione zaskakującym pięknem struktur molekularnych, skomplikowanymi rysunkami naukowymi i równaniami.
Mimo że populacja tej maleńkiej wioski wynosi zaledwie 240 osób, nie jest ona powszechnie znana.
Najbliższym miastem jest Angouleme, znane jako stolica komiksu i miejsce kręcenia filmu Wesa Andersona „The French Dispatch” z Timothee Chalametem w roli głównej.
Mimo to Tusson jest w pewnym sensie ośrodkiem artystycznym.
Znajduje się tam warsztat ceramiczny, kilka rezydencji artystycznych i Maison du Patrimoine.
To właśnie tutaj zatrzymała się starsza siostra króla Francji Franciszka I, gdy w XVI wieku dowiedziała się o śmierci brata.
Został zbudowany na terenie ufortyfikowanego kompleksu, którego początki sięgają XIV wieku.
Latem rozległe pola otaczające Tusson zdobią się kwiatami słoneczników, których kwiatostany śledzą często palące letnie słońce.
Główna restauracja Tusson, Le Compostelle, to spory wydatek, ale warta poświęcenia czasu. Z homarem w menu i słynną zupą czekoladową, deserem, który sam w sobie jest spektaklem, jeden z zadowolonych recenzentów napisał na Tripadvisor: „Usiedliśmy wszyscy na zewnątrz, na uroczym dziedzińcu pod zadaszeniem, w upale pod pełnymi markizami itp. Cudowna atmosfera. Wszyscy wybraliśmy zestaw lunchowy za 25-30 euro. Absolutnie fantastyczny stosunek jakości do ceny. Jedzenie było po prostu wyśmienite. Standard Michelin. Jeśli jesteś miłośnikiem czekolady, koniecznie spróbuj zupy czekoladowej. Po prostu cudowne”.
Obszar ten jest popularnym miejscem wśród ekspatriantów, z których wielu mieszka w pobliskich wioskach: Ville Jesus, słynącej z corocznego jarmarku wiejskiego, i Aigre, nieco większym miasteczku, w którym znajduje się biuro turystyczne i ratusz.
Tutaj możesz delektować się pizzą na placu La Square, podziwiając jednocześnie częste targi staroci, francuską wersję wyprzedaży bagażników samochodowych. Znajdziesz tu różnorodne przedmioty, od dzieci sprzedających swoje kolaże, po pokryte kurzem pudełka pełne starych pocztówek z uwiecznionymi fragmentami wakacji sprzed pół wieku.
Jeśli szukasz czegoś więcej niż tylko przeglądania antyków, Nautilus to miejsce dla Ciebie. Panowie, ostrzegamy – w tym parku wodnym obowiązuje ścisły zakaz wstępu wyłącznie w speedo.
Ale niech to cię nie zniechęca, bo każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zapaleni pływacy mogą popływać na dużych dystansach w pełnowymiarowym basenie olimpijskim, a poszukiwacze mocnych wrażeń mogą skorzystać z trampoliny lub odważyć się na zewnętrzną zjeżdżalnię z rwącym nurtem, która obiecuje szaloną jazdę.
Daily Mirror